Sernik wiedeński
Też tak czasem macie, że przeglądając jakieś blogi kulinarne, książki, przepisy czy też gazety dopada Was nieodparta chęć zjedzenia czegoś co zobaczycie? Mi zdarzyło się to wczoraj, przeglądałam przepisy szukając jakiejś nowości na przyjęcie imieninowe. Trafiłam na przepis sernika wiedeńskiego, na który zapraszam Was w dzisiejszym poście. Polecam :)
Składniki (forma 35x25 cm):
Kruchy spód:
Kruchy spód:
- 2 szklanki mąki
- 1/2-3/4 kostki masła
- 1 jajko
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 kg twarogu zmielonego dwukrotnie (lub wysokiej jakości twarogu z wiaderka)
- 7 jajek
- 100 g masła
- 1-2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 opakowanie budyniu
- 1 opakowanie cukru wanilinowego lub 2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
- 1 szklanka cukru
- 1-2 łyżki soku z cytryny
- cukier puder do posypania
- kilka łyżek marmolady
Kruchy spód
Mąkę
przesiewamy z cukrem i cukrem waniliowym oraz proszkiem do pieczenia.
Dodajemy masło i siekamy nożem. Następnie dodajemy jajko i zagniatamy
ciasto. Ciasto rozwałkowujemy na kształt formy i w kilku miejscach
nakłuwamy widelcem. Formę (35x25 cm) z ciastem wstawiamy do nagrzanego
do 200°C piekarnika i podpiekamy około 10-15 minut. Studzimy i smarujemy
równo kilkoma łyżkami marmolady.
Masa serowa
Białka oddzielam od żółtek. Żółtka ucieram z 1/2 szklanki cukru na jasną masę. Dodaję zmielony twaróg, mąkę ziemniaczaną, budyń, rozpuszczone i ostudzone masło i miksuję dość krótko żeby zbytnio nie napowietrzyć sernika, ponieważ po upieczeniu może on opaść. Białka ubijam na sztywną pianę dodając partiami pozostałe 1/2 szklanki cukru. Do masy serowej dodajemy ubitą pianę z białek i delikatnie mieszamy. Masę przelewamy do formy na przestudzony spód.
Sernik wstawiamy do nagrzanego do 170°C piekarnika i pieczemy ok. 60 minut. Po upieczeniu sernik zostawiamy w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami, aż do całkowitego wystygnięcia. Ostudzony sernik wkładamy na noc do lodówki. Przed podaniem sernik posypujemy cukrem pudrem lub dekorujemy polewą czekoladową.
Masa serowa
Białka oddzielam od żółtek. Żółtka ucieram z 1/2 szklanki cukru na jasną masę. Dodaję zmielony twaróg, mąkę ziemniaczaną, budyń, rozpuszczone i ostudzone masło i miksuję dość krótko żeby zbytnio nie napowietrzyć sernika, ponieważ po upieczeniu może on opaść. Białka ubijam na sztywną pianę dodając partiami pozostałe 1/2 szklanki cukru. Do masy serowej dodajemy ubitą pianę z białek i delikatnie mieszamy. Masę przelewamy do formy na przestudzony spód.
Sernik wstawiamy do nagrzanego do 170°C piekarnika i pieczemy ok. 60 minut. Po upieczeniu sernik zostawiamy w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami, aż do całkowitego wystygnięcia. Ostudzony sernik wkładamy na noc do lodówki. Przed podaniem sernik posypujemy cukrem pudrem lub dekorujemy polewą czekoladową.
Smacznego :)
P.S Macie jakieś sprawdzone przepisy na przyjęcia? Co najchętniej przygotowujecie ? :)
Uwielbiam serniki :) Ale dla mnie wiedeński to zawsze jest ten bez spodu :)
OdpowiedzUsuń