Przysmak z budyniem
- 6 jaj
- szczypta soli do białek
- 3/4 szklanki mąki pszennej tortowej
- 3/4 szklanki cukru
- 2 płaskie łyżki kakao
- 1 budyń czekoladowy bez cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka
oddzielamy od żółtek, te pierwsze ubijamy ze szczyptą soli na sztywno,
dodajemy cukier, miksujemy na najwyższych obrotach. Potem
dodajemy żółtka, krótko miksujemy na średnich obrotach. Następnie
wsypujemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia, proszek budyniowy
oraz kakao, na średnich obrotach miksujemy tylko do połączenia
składników (chodzi o to, by nie zaburzyć puszystej struktury ubitych
białek).
Prostokątną foremkę o wymiarach 25x35 cm wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy ciasto, wyrównujemy powierzchnię. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, wkładamy ciasto i pieczemy do suchego patyczka, u mnie dokładnie 30 minut (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie). Biszkopt studzimy przez około 20 minut przy uchylonym piekarniku, potem wyjmujemy na blat. Powinien ładnie równiutko wyrosnąć, bez zbędnych górek.
Prostokątną foremkę o wymiarach 25x35 cm wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy ciasto, wyrównujemy powierzchnię. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, wkładamy ciasto i pieczemy do suchego patyczka, u mnie dokładnie 30 minut (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie). Biszkopt studzimy przez około 20 minut przy uchylonym piekarniku, potem wyjmujemy na blat. Powinien ładnie równiutko wyrosnąć, bez zbędnych górek.
Następnie :
- dżem porzeczkowy
- herbatniki (duża paczka)
- 2 budynie śmietankowe lub waniliowe bez cukru
- 3 szklanki mleka
- cukier waniliowy
- blat ciemnego biszkoptu smarujemy powidłami śliwkowymi lub dżemem z czarnej porzeczki (około 1/2 słoika) i przykrywamy warstwą herbatników.
Masa budyniowa:
W 1 szklance mleka rozrabiamy proszek budyniowy, pozostałe dwie zagotowujemy z cukrem kiedy mleko w garnku zacznie wrzeć wlewamy mieszankę i gotujemy budyń. Gorący(!) rozprowadzamy delikatnie na posmarowanym blacie, przykrywamy kolejną warstwą herbatników.
Ostatni etap - polewa czekoladowa, zawsze niezmiennie ta sama a przepis znajdziecie TUTAJ
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz